Mad |
Wysłany: Pią 18:55, 30 Cze 2006 Temat postu: 29/30 czerwca ... nocowanie i Przyrzeczenie ... |
|
Po krótce streszczę ... Miałyśmy mieć nocowanie , wpadła do nas dh Ola ( drużynowa 1 DDHS ) i zrobiła warsztaty z zakresu pierwszej pomocy ( b. fajne ) . Wcale nie było słychać zamieszania , które się działo obok i wcale nic nie podejrzewałyśmy O północy Annikki powiedziała , że leci na szabacik / sabacik i zabrała Kasię , Anetę i gościnnie występującą Madzię . Dizy , MaadaA ( tzn.ja ) , Kruschyna , Zocha i Martynka poszłyśmy z Agatą . Miałyśmu 5 punktów , w których ukryte były prawa harcerskie . Kiedy już odnalazłyśmy piąty punkt , ruszyłyśmy , na miejsce docelowe - oleśnickie stawy .... W tym momencie Deisy usłyszała trzask ( była pierwsza nad ranem ) . Zaczęłyśmy się rozglądać , ale jak w takiej ciemnicy mżna zauważyć , jakiegoś zboczeńca :)No właśnie , nie można . Za chwilę kolejny trzask ,a w następstwie , na naszej trasie , około 30 - 50 metrów przed nami runęło ogromniaste drzewo ( to się nazywa , mieć porządnego Anioła Stróża ) . Ale jako , że nic nie miało prawa stanąć nam na przeszkodzie , a harcerze są dzielni , wytrwali "etcetera , etcetera " to poszłyśm, dalej . Oczywiście , los zafundował nam atrakcję w postaci towarzystwa . Pana , mającego małe problemy z utrzymaniem się na nogach , a obok niego , biegającego radośnie amstafa bez smyczy , kagańca i po prostu "picuś glancuś" Wcaaale nie było nam do śmiechu . Pomijając to , że obeszłyśmy staw dookoła , zanim doszłyśmy do miejsca docelowego . Gdzie "płonęło"ognisko . A tam .... wszyscy , znani nam mniej , lub bardziej instruktorowie hufca Oleśnica , Ola z gitarą , Krulik ze sztandarem . W tymże otoczeniu , dostąpiłyśmy zaszczytu złożenia Przyrzeczenia Harcerskiego ... |
|